piątek, 20 lipca 2012

 Wczorajszy wieczór był bardzo miły. Spędziłam go w dobrym towarzystwie. A dzisiaj? Po południu byłam z Patrykiem, a później z Klaudią. Trochę popadało, ale jak na razie nie jest źle. Można powiedzieć, że coś tam się chyba układa . W końcu czuję, że żyję. Postanowiłam trochę zatrzymać się w tym życiu. W końcu drugi raz nic się nie wydarzy. Trzeba wykorzystań to co teraz jest, a nie żałować tego czego się nie zrobiło.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz