niedziela, 6 grudnia 2015

Eh to był zmarnowany weekend. Poległam totalnie. 

to jeszcze z poprzedniego weekendu - kolejny raz mistrzostwo




niedziela, 18 października 2015

Ostatnio każdy tydzień jest cięższy od poprzedniego. Na wszystko brak czasu. Ta jesień nie jest łaskawa dla mnie.





poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Chyba jeszcze żadne wakacje nie minęły mi tak szybko, jak właśnie te. Nie pisałam tu zbyt często. Kiedy nie byłam poza domem, to cały czas spędzaliśmy nad jeziorem. Co do tych dwóch miesięcy mam mieszane uczucia. Tak wiele rzeczy było negatywnych, sytuacje, które nigdy nie powinny się zdarzyć. Jednak z drugiej strony były też mega fajne dni, no i wszystkie wyjazdy. Rozpoczęcie najbardziej rodzinnym tygodniem, później cztery dni nad morzem, tam wróciłabym najchętniej, kiedy teraz o tym myślę, to tam zdecydowanie było mi najlepiej. Na sam koniec odwiedzenie ulubionych Niemiec. W między czasie wpadła moja Agatka na melanż pod świetlą, a kilka dni temu bawiliśmy się na 18 mojego ukochanego misia- drugiej Agatki. Chyba najlepsze w tym wszystkim jest to, że już skończy się ciągłe odliczanie, łzy do poduszki i te wszystkie straszne, samotne dni. Aż nie mogę w to uwierzyć. Najbliższa i najfajniejsza osoba będzie tuż obok mnie. W końcu. Z dniem dzisiejszym dobre chwile się skończyły. Eh.






niedziela, 16 sierpnia 2015

niedziela, 2 sierpnia 2015

My właśnie wróciliśmy z nad morza. Mogłabym zostać tam na dłużej. To był taki nasz wyjazd. Do domu wpadłam na kilka godzin, bo już jutro uciekamy do Niemiec. 


że niby jestem zadowolona




o 2 w nocy na plaże