Nie mogę w to uwierzyć, że już dzisiaj żegnamy 2013 rok. Ten czas tak szybko zleciał! Myślę, że był to dobry okres. Miałam bardzo udane ferie, majówkę, wakacje w połowie, w końcu doczekałam się remontu, najbardziej zżyłam się z większością osób. Jednak nowy rok niesie za sobą w pewnym sensie nadzieję, że zawsze może być lepiej i po cichu liczę, że tak też będzie. Postanowień noworocznych nie mam, przecież nigdy nie wytrwałam w żadnym z nich. Za chwilę idę się ogarnąć i czekam na moje dziewczynki, aby miło powitać 2014 rok. Życzę Wam udanego sylwestra !
Wrzucam jakieś stare zdjęcia, które udało mi się znaleźć
wtorek, 31 grudnia 2013
czwartek, 26 grudnia 2013
Z dniem dzisiejszym kończą się święta. Mam nadzieję, że spędziliście ten czas miło i rodzinnie. Ja w tym roku nie poczułam, że jest to wyjątkowy okres, urok i magia gdzieś zanikły. Nawet trzy dni jedzenia najpyszniejszych na świecie pierogów i barszczu nie pomogło. Za chwilę obejrzę jakiś świąteczny film i chyba na tym zakończę ten dzień.
czwartek, 19 grudnia 2013
poniedziałek, 9 grudnia 2013
wtorek, 3 grudnia 2013
Ostatnio mam dziwną manię ciągłego zerkania przez okno czy nie spadł już pierwszy śnieg. Poza tym mój pokój jest już prawie świąteczny. Zagościły światełka, ozdoby i inne pierdółki, które czynią grudzień takim magicznym miesiącem. Coraz częściej włączam świąteczne piosenki, siadam pod kocem, zapalam świeczki i oglądam wszystkie piękne filmy. Chyba ten czas mi się nigdy nie znudzi.
środa, 27 listopada 2013
poniedziałek, 25 listopada 2013
Weekend się skończył, a ja oczywiście walczę z przeziębieniem; z resztą nie pierwszy raz w tym roku.
Wszystko przez tą okropną pogodę, której mam już serdecznie dosyć. Chodzę po mieście i zamarzam.
Teraz w szkole zaczął się czas na wyjścia do kina, dyskoteki i te sprawy, więc jakoś do świąt wytrzymam.
W sumie to już teraz czuć cały ten bożonarodzeniowy klimat.
Wszystko przez tą okropną pogodę, której mam już serdecznie dosyć. Chodzę po mieście i zamarzam.
Teraz w szkole zaczął się czas na wyjścia do kina, dyskoteki i te sprawy, więc jakoś do świąt wytrzymam.
W sumie to już teraz czuć cały ten bożonarodzeniowy klimat.
środa, 20 listopada 2013
piątek, 15 listopada 2013
czwartek, 7 listopada 2013
Tak strasznie denerwują mnie niektóre osoby. Strasznie, ale to strasznie.
Dzisiaj byłam na pierwszych zawodach w tym roku, a już niedługo kolejne...
Ostatnio rzadko tu bywam, jakoś tak wychodzi, że nigdy nie mam czasu. W tym roku zdecydowanie jest najwięcej do zrobienia.
Nie mogę pojąć, dlaczego w sklepach są już choinki, lampki, wystawy świąteczne, skoro jest początek listopada...
Uciekam teraz uczyć się na religię (tak, to jest możliwe).
piątek, 1 listopada 2013
środa, 30 października 2013
czwartek, 24 października 2013
sobota, 19 października 2013
poniedziałek, 14 października 2013
czwartek, 10 października 2013
poniedziałek, 7 października 2013
piątek, 4 października 2013
niedziela, 29 września 2013
czwartek, 26 września 2013
Jeszcze tylko przeżyję jutro i nareszcie weekend. Te tygodnie jakoś tak strasznie szybko mi mijają. W sumie to nie wiem czy dobrze.
Cały czas mam katar i chyba straciłam nadzieję, że kiedyś minie. Także tona chusteczek jest teraz na porządku dziennym.
Zmykam już na cudowne spotkanie z wosem <3
zauważyłam, że cały czas piszę tylko o weekendzie...co się dzieje na tym blogu
zauważyłam, że cały czas piszę tylko o weekendzie...co się dzieje na tym blogu
wtorek, 24 września 2013
piątek, 20 września 2013
Już jestem blożku. Jakoś w roku szkolnym nie mam za bardzo czasu, aby coś tutaj dodać, ale postaram się to zmienić. Jak na razie jest taki okres, gdzie raczej wszystko jest dobrze, oprócz tego, że cały czas jestem przeziębiona. Postanowiłam wrócić do pływania, więc kiedy będę mogła, pomęczę się na basenie.
Aktualnie siedzę w cieplutkim pokoju, który niedługo się zmieni i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.
poniedziałek, 9 września 2013
Wiem, że dawno tutaj nie pisałam, ale za bardzo nie było kiedy i o czym. Weekend minął mi bardzo szybko. Piątek - grill, sobota - zakupy, niedziela - rower.
Tak bardzo nienawidzę września. Nie jestem za bardzo ogarnięta, a z każdym dniem przybywa coraz więcej nauki. Jeszcze zaczynają się deszczowe dni. Doba zdecydowanie powinna być dłuższa.
Tak bardzo nienawidzę września. Nie jestem za bardzo ogarnięta, a z każdym dniem przybywa coraz więcej nauki. Jeszcze zaczynają się deszczowe dni. Doba zdecydowanie powinna być dłuższa.
niedziela, 1 września 2013
Wakacje były i już ich nie ma, w sumie to zleciały mi jak jeden długi dzień. Na pewno miło będę wspominała festiwal, kolonię również, chociaż z pewnością mogła być lepsza. Większej ilości wyjazdów nie było, ale jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza. Raczej żadnych oczekiwań nie mam co do tego roku. Od jutra wszystko będzie takie samo, jak dwa miesiące temu. Najgorszy jest fakt wstawania o 6, mam nadzieję, że szybko się przyzwyczaję. Podsumowując - wakacje były takie jak zawsze, nic mnie nie zaskoczyło.
czwartek, 29 sierpnia 2013
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
wtorek, 20 sierpnia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)