niedziela, 31 sierpnia 2014

W te wakacje byłam raczej aspołeczna. Nie licząc wyjazdu nad morze, pobytu w Poznaniu, przyjazdu cudownej Agatki, kilku imprez i wieczornych spacerów, robiłam niewiele. Ten czas w roku nigdy nie oznaczał dla mnie czegoś wyjątkowego, tak było i teraz. Wydarzyło się kilka rzeczy, które z całą pewnością na długo zostaną w mojej głowie, ale nic poza tym. Mój tryb życia raczej nie zaliczał się do szalonego. Najbardziej cieszę się, że od dwóch miesięcy żyję w przyjaźni z ćwiczeniami. Słowa "zaczynam od jutra" już u mnie nie goszczą. Za paręnaście godzin powitam nową szkołę. Pozostaje mi chyba tylko życzyć sobie samej powodzenia.












piątek, 22 sierpnia 2014

Ostatnio trochę się wydarzyło. Rzeczy, o których nawet nie myślałam. W środę znalazłam się pod Poznaniem. Było ognisko, była impreza, było dobrze. Niedługo wszystko się skończy. Póki co jestem szczęśliwa. 

piątek, 15 sierpnia 2014

*Autobus nam rozjechał samochody*
*Nie mam takiej opcji w telefonie, co za badziewie*
*Ale miałyśmy śniadanko do łóżka*
*Ale z niego szpadel*
*Agata wyglądasz jak ocean*

Agatka taka kochana ♥




sobota, 2 sierpnia 2014

Połowa wakacji już za nami. Ten czas tak szybko leci! Wczoraj bawiliśmy się na imprezie. Było całkiem dobrze :)