poniedziałek, 16 lipca 2012

  Wczorajszy wieczór nie był za miły. Dowiedziałam się jakich na prawdę mam znajomych. W twarz mówią co innego niż za plecami. No ale cóż poradzić. Za to dzisiejszy dzień spędziłam w jak najlepszym towarzystwie. Cały czas siedziały u mnie dziewczyny, a pod wieczór doszedł Kacper. Jej jej jej. W końcu doszła do mnie kamerka. Spodziewałam się lepszej jakości szczerze mówiąc. Jutro przyjeżdża Olka na noc. Mam w planach porobić jakieś zdjęcia. Może jakaś mała sesja i te sprawy ;)) 
Co do wyjazdu nad morze - jesteśmy na etapie przekonywania mamy Kamilki *.* 
                                


                          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz