poniedziałek, 27 maja 2013

  Jutro mam projekty. Wcale się nie boję ( jasne ;c ). 
No, a tak poza tym, to wszystko wporząsiu. Stoję w miejscu, nigdzie się nie ruszam. W przenośni oczywiście. 
Już odliczam dni, kiedy obudzę się rano z myślą, że nie muszę wstawać do tej chorej szkoły. Mam tyle pomysłów co do wakacji.  
W ogóle chciałabym obudzić się będąc innym człowiekiem. Dlaczego nie można łatwo zmieniać w człowieku cech charakteru. Tak, wiem, jestem bardzo nieszczęśliwym dzieckiem.



Jakość kartofla ;_;

środa, 22 maja 2013

Daria sprowadza mnie na złą drogę HEHE. To był bardzo dobry dzień, chociaż gdyby nie padało, byłoby lepiej :)


wtorek, 21 maja 2013

Dawno mnie tutaj nie było, ale za bardzo nie wiedziałam co wystukać na klawiaturze (i tak ja nigdy tego nie wiem )
Cieszy mnie to, że niedługo będzie czerwiec, a to oznacza zbliżające się wakacje, koniec nauki, z resztą sami wiecie. 
 Jutro w końcu przyjdą moje buty, a do tego wszystkiego mam na 10,45 do szkoły. Jak cudownie*.*



piątek, 17 maja 2013

W końcu weekend. NARESZCIE !
Uwaga, Agnieszka dzisiaj poszła biegać. Muszę się za siebie wziąć. Wiem, że czytaliście to już 56895 razy na tym blogu, no ale co ja na to poradzę. Nie mam motywacji. 
Naszła mnie ochota, aby wieczorem obejrzeć od początku trzeci sezon Innej. Nie wiem po co, chyba mam tak nudne życie. 
Już nie mogę się doczekać, kiedy dojdą moje cudeńka, creepersy. 





środa, 15 maja 2013

   Nie mam już siły rano wstawać i chodzić do szkoły. Tak bardzo chcę, aby był czerwiec. 
.
.
.
.
Kompletnie nie wiem o czym mam napisać. Nic się nie dzieje, nie zmienia. Cholernie brakuje mi czegoś nowego.

niedziela, 12 maja 2013

Weekend był świetny. Juwenalia cudowne. Jeszcze nigdy nie miałam tylu upokarzających, a zarazem zabawnych sytuacji. Chyba większość czasu z Agatą spędziłyśmy w macu, ale co z tego, jak było genialnie. 
Dzisiaj jest niedziela, a to ten dzień, którego wręcz nie cierpię. Jutro znowu trzeba wstać o 6 i iść do szkoły ;_; Dobra, trzeba na to patrzyć pozytywnie, a jak na razie pora wziąć się za lekcje.  
 

czwartek, 9 maja 2013

Nienawidzę czwartków i piątków. Tyle rzeczy do ogarnięcia, a tak mało czasu i chęci. Pocieszam się tylko tym, że jest już maj i niedługo ukochane wakacje. Mam nadzieję, że jutrzejsza pogoda pozwoli mi iść na Juwenalia. Tak poza tym to wszystko bez zmian. Ostatnio nic się ciekawego nie dzieje, nie zmienia.






niedziela, 5 maja 2013

Koniec wolnego, aż nie mogę w to uwierzyć, jak szybko minął ten czas. Oczywiście majówkę zaliczam do tych udanych. Mimo tego, że nigdzie nie jechałam, czuję, że wykorzystałam ją w pełni ( prawie).

piątek, 3 maja 2013

  Tak, jak pisałam wcześniej, z majówki jestem zadowolona. Dzisiaj pojechałyśmy z K. rowerami na płotki. Dziwni Turcy, granie, gadanie, jedzenie, nagrywanie - czyli miło spędzony czas. Nie wierzę, że jeszcze tylko weekend i koniec sielanki. Jestem pozytywnie zaskoczona, bo wszystko tak fajnie się układa. Za chwilę obejrzę * Lekko Stronniczy * i  * Inna *, a wieczorem spadam na dwór. 














czwartek, 2 maja 2013

  Majówka mija pięknie. Jednym słowem - suodkie lenistwo. Dzisiaj Agata wróciła do domu, a jutro jak pogoda dopisze, czeka mnie spotkanie z Karoliną. Ogólnie wszyściutko leci dobrze.