czwartek, 30 sierpnia 2012

  Wzięło nas przed chwilą na słuchanie baaaardzo starych i porąbanych piosenek z Olą. Przez pół dnia musiałyśmy zajmować się jej małym kuzynem. Siedziałyśmy nad jeziorem, biegałyśmy, gadałyśmy. Kupiłam sobie Shape, więc od soboty zaczynam ćwiczenia. Znając mnie, poćwiczę parę dni i mi się znudzi. No cóż. 



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz