piątek, 31 sierpnia 2012

Pogoda się zepsuła, Ola pojechała już do domu, przez co byłam skazana na mój pokój. Ogarnęłam trochę książki i rzeczy do szkoły, obejrzałam * Nietykalni *. Dzisiaj przyjechał mój tata, więc rodzinka w komplecie. Jutro mam zamiar odwiedzić Piłę, w sumie to sama nie wiem po co. Mam nadzieję, że sobota okaże się bardziej kreatywnym dniem.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz