Nie mam siły pisać tego posta. Cały dzień jeździłam na rolkach i rowerze. Na parę chwil wpadła Agata.
Muszę zaraz poszukać jakiegoś fajnego filmu na wieczór. W mojej szafie nadal lśni bajzel. No cóż.
Niestety, dopadło mnie wredne przeziębienie ; (( Nos mi zaraz odpadnie, a głowa eksploduje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz