niedziela, 10 czerwca 2012

   Znów był cudownie piękny dzień. Słoneczko, leciutki wiaterek. Nic szczególnego się nie działo. Oddałam się smakowitej lekturze, zbierając siły na zbliżający się tydzień. Odrobiłam zaległe lekcje, spakowałam się do szkoły. Oczywiście nie mogło zabraknąć przejażdżki na rowerze. Planuję obejrzeć wieczorem komedię ,,Norbit,, Widziałam ten film już tyle razy, ale nadal mi się bardzo podoba. Mam nadzieję, że poniedziałek będzie udany i bardziej zaskakujący niż zawsze. Długi weekend jak najbardziej mogę zaliczyć do udanych *.*

                                    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz