wtorek, 4 grudnia 2012

   Niestety, sezon przeziębień dopadł i mnie, ale na pocieszenie za oknem leżał pierwszy śnieg *.* Od pewnego czasu ciągle słucham świątecznych piosenek, zajadam się mandarynkami, zapalam świąteczne lampki i żyję w okresie magicznej zimy. Tak, wiem jestem nienormalna. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się odwiedzić lodowisko. Jak to oczywiście u mnie bywa, znowu zaczęło mi na czymś bardzo zależeć, a inne sprawy sobie po prostu odpuściłam. Jeszcze za bardzo nie wiem, co się dzieje wokół mnie, ale na pewno nie to co bym chciała. Czasami żałuję, że nie mam w sobie wystarczającej odwagi. Mam nadzieję, że wszystko jeszcze przede mną i coś tam się może zmieni ; ) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz