Weekend się skończył, a ja oczywiście walczę z przeziębieniem; z resztą nie pierwszy raz w tym roku.
Wszystko przez tą okropną pogodę, której mam już serdecznie dosyć. Chodzę po mieście i zamarzam.
Teraz w szkole zaczął się czas na wyjścia do kina, dyskoteki i te sprawy, więc jakoś do świąt wytrzymam.
W sumie to już teraz czuć cały ten bożonarodzeniowy klimat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz