Za oknem mróz, dlatego świeczki zapalone, lampki włączone i zabieram się za oglądanie świątecznego filmu. Idealnie na dzisiejszy wieczór.
sobota, 29 listopada 2014
czwartek, 27 listopada 2014
piątek, 21 listopada 2014
środa, 19 listopada 2014
niedziela, 16 listopada 2014
sobota, 15 listopada 2014
środa, 5 listopada 2014
Listopad nie jest chyba moim ulubionym miesiącem. Jakiś taki nijaki, niepewny. Przychodzę do domu i jedyne o czym marzę, to wtulenie się w ciepły koc i spanie, spanie, spanie. Powoli uświadamiam sobie, że czas najwyższy zacząć żyć w przyjaźni z chemią. Z pewnością mi się to przyda. Dzisiaj za to mieszkałam na przystankach. Tak, naprawdę. No nic, czekam na piątek, gdzie w końcu wyjdę do ludzi, zrobię coś lepszego w tym moim całym życiu, no i zbliża się długi weekend, gdzie będę mogła już tylko spać, nie ruszając się z piżamy przez cały dzień.
sobota, 1 listopada 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)