niedziela, 12 maja 2013

Weekend był świetny. Juwenalia cudowne. Jeszcze nigdy nie miałam tylu upokarzających, a zarazem zabawnych sytuacji. Chyba większość czasu z Agatą spędziłyśmy w macu, ale co z tego, jak było genialnie. 
Dzisiaj jest niedziela, a to ten dzień, którego wręcz nie cierpię. Jutro znowu trzeba wstać o 6 i iść do szkoły ;_; Dobra, trzeba na to patrzyć pozytywnie, a jak na razie pora wziąć się za lekcje.  
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz