Jutro mam projekty. Wcale się nie boję ( jasne ;c ).
No, a tak poza tym, to wszystko wporząsiu. Stoję w miejscu, nigdzie się nie ruszam. W przenośni oczywiście.
Już odliczam dni, kiedy obudzę się rano z myślą, że nie muszę wstawać do tej chorej szkoły. Mam tyle pomysłów co do wakacji.
W ogóle chciałabym obudzić się będąc innym człowiekiem. Dlaczego nie można łatwo zmieniać w człowieku cech charakteru. Tak, wiem, jestem bardzo nieszczęśliwym dzieckiem.
Jakość kartofla ;_;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz