piątek, 20 marca 2015

Piąteczek był udany. Z Agatą jakoś nie doszłyśmy do szkoły. Nieudana próba dowodu i niespodziewany przyjazd na wieś. Teraz przede mną kolejny zmarnowany weekend, czyli żadnych nowości.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz