czwartek, 6 lutego 2014

Ferie spędzam w wiadomy dla mnie sposób. Chyba nikogo tym nie zaskoczę. Odpoczywam w domu i jest mi z tym dobrze. Często zaczynam myśleć o przeróżnych rzeczach, o tym co się kiedyś wydarzyło albo układam w głowie masę dialogów, które i tak nigdy nie będą miały miejsca. W ten o to sposób nie mogę spać. Z resztą mniejsza o to. 
Do końca tego tygodnia mam zamiar cieszyć się słodkim lenistwem w domu, a w następnym wypadałoby się gdzieś ruszyć do ludzi. 




3 komentarze: