Piątek spędziłam bardzo dobrze. Mimo tego, że barka kolejny raz nie zachwyciła, to towarzystwo dziewczyn w zupełności mi wystarczyło. W sobotę w końcu mogłam wstać o 12, niczym się nie martwić i kompletnie nic nie robić. Za to dzisiejszy dzień spędziłam w piżamie przy książkach. Mam nadzieję, że ten tydzień szybko się skończy.
niedziela, 28 września 2014
czwartek, 25 września 2014
wtorek, 23 września 2014
niedziela, 21 września 2014
To był zakręcony weekend. W piątek dostałam najlepszą niespodziankę, o jakiej w życiu nawet nie myślałam, później nie wiadomo skąd wzięłam się na barce, gdzie razem z Agatą byłyśmy jedynymi klubowiczami, niespodziewany powrót do domu, sobota pełna szczęścia, a niedziela rodzinna. To nic, że nie miałam czasu, aby nauczyć się czegokolwiek, to były super dni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)